Zakaz pływania na kąpieliskach w Gdańsku. To może być śmiertelna pułapka
Trzy kąpieliska w Gdańsku są wyłączone z użytku. Turyści mogą przychodzić na plażę, jednak pod żadnym pozorem nie powinni wchodzić do wody. Sprawa dotyczy konkretnej części miasta – Wyspy Sobieszewskiej. To właśnie tam sytuacja wygląda niebezpiecznie. Chodzi o tzw. śmiertelną pułapkę.
Kąpieliska w Gdańsku zamknięte
Trzy kąpieliska na Wyspie Sobieszewskiej są zamknięte z powodu trudnej sytuacji na morzu. Zauważalne są tam częste prądy wsteczne oraz bardzo wysokie fale – przewyższają nawet 70 cm. Tego typu zjawiska mogą „podcinać nogi” i porywać ludzi w głąb morza. Z takim żywiołem nie mają szans nawet ci, którzy świetnie pływają.
Niestety wypadków powodowanych prądami wstecznymi było już bardzo dużo. Takie odnotowano zarówno rok temu, jak i w te wakacje. Przez silne prądy dopiero co zginął mężczyzna w Ustce. By uniknąć podobnych dramatów, koniecznie należy stosować się do komunikatów m.in. przez ratowników.
Wspomniane prądy wsteczne często nazywane są śmiertelną pułapką, gdyż z pozoru mogą być niezauważalne. Turyści często wchodzą do morza, które wydaje się spokojne, a tak naprawdę w najmniej spodziewanym momencie tracimy kontrolę nad tym, co się z nami dzieje. Często wystarczy chwila, by znaleźć się nawet 2 km od brzegu.
Tu zobaczysz czerwone flagi w Gdańsku
Na dzień 31 lipca zakaz kąpieli obowiązuje na kąpielisku Sobieszewo, Orle i Świbno. Na całe szczęście w pozostałych pomorskich lokalizacjach nad morzem woda nadaje się do kąpieli. Zgodnie z danymi Głównego Inspektoratu Sanitarnego w żadnym z nadmorskich kąpielisk nie ma sinic.
Badania w zakresie możliwych zanieczyszczeń wody podlegają kontroli zewnętrznej i wewnętrznej. Oznacza to, że prowadzone są przez Państwową Inspekcję Sanitarną oraz organizatora kąpieliska. Oficjalny sezon kąpielowy w Polsce trwa od 1 czerwca do 30 września. W tym czasie należy nie tylko korzystać z możliwości do kąpieli, ale też być na bieżąco ze wszystkimi komunikatami.